Efektowny wjazd słynnego transportera opancerzonego SKOT, jednego z podstawowych wozów bojowych na wyposażeniu Wojska Polskiego w czasach zimnej wojny był swoistym powrotem do przeszłości.
-Tutaj ten sprzęt stacjonował, był używany. Naprawdę mamy tutaj całą gamę różnego rodzaju pojazdów i samolotów – stwierdził dyrektor Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu Aleksander Ostasz.
Obecnie to oddział kołobrzeskiego Muzeum Oręża Polskiego. Bazę w Rogowie wybudowali krótko przed drugą wojną światową Niemcy. O wiele dłużej służyła ona jednak Wojsku Polskiemu.
- Na przełomie 1947 i ‘48 roku przejęło to Wojsko Polskie, tu stacjonowało. Tu była jednostka, która miała służyć ewentualnie albo do ataku, albo do obrony przed wojskami NATO – opisuje Rafał Semołonik ze Stowarzyszenia Produkcji i Promocji Wydarzeń Historycznych "Gniazdo".
Ośmiokilometrowy odcinek drogi między Dźwirzynem a Mrzeżynem, w ciągu której znajdowała się baza wojskowa, był czasach PRL-u zamknięty dla cywili. Po demilitaryzacji tego terenu zabytkowy hangar i przyległy obszar przejęli kołobrzescy muzealnicy, stąd takie właśnie wydarzenia, jak Piknik Zimnowojenny.
- Od 5 lat jesteśmy tu w okolicach, jeździmy tu rowerami, zawsze tam było zamknięte, a dziś można zobaczyć to, co jest w środku. Dzieciaki są pod wrażeniem – powiedział jeden ze zwiedzających.
Zobaczyć i dotknąć można tu wszystkiego, co wystawiło muzeum i kolekcjonerzy sprzętu wojskowego.
- To są lata, można powiedzieć. Gdzieś się tam wypatruje na jakichś aukcjach, zbieranie itd. Głównie to między innymi sentyment, ze względu na to, że ja w okresie lat 80. służyłem w siłach naszych – opisał kolekcjoner sprzętu wojskowego Tomasz Jawdyk.
Muzeum Oręża Polskiego zapowiada kolejne takie imprezy.