Nowa nadzieja dla lokatorów. Miasto kupuje blok [WIDEO]

Magdalena Gonciarz-Gołębiewska / kb 2025-03-26  |  Stargard
UDOSTĘPNIJ:
Stargard wykupi popękany blok. Mieszkania komunalne po remoncie
Od 4 do 5 milionów złotych może kosztować naprawa pękniętego bloku na osiedlu Pyrzyckim w Stargardzie. Zapłaci za nią miasto, a po remoncie wprowadzą się tam nowi lokatorzy. Stargardzcy radni podjęli decyzję o wykupie budynku. Dzięki temu miasto zyska nowe lokale komunalne, a mieszkańcy poszkodowani w katastrofie budowlanej odzyskają część pieniędzy za swoje mieszkania.

a3a7b67cf4f048d7ad589a95b0b3f8d5.jpg

Policja zatrzymała podejrzanych o podpalenie auta adwokata

Blok przy ulicy Armii Krajowej 8B, mimo że nie wyróżnia się na tle pozostałych budynków na osiedlu, od blisko trzech lat jest jednym z najbardziej znanych w mieście.


Wszystko rozpoczęło się w połowie maja 2022 roku. Mieszkańcy usłyszeli huk. To były odgłosy pękających ścian. Na ewakuację mieli mało czasu, a powrót do tych mieszkań okazał się niemożliwy. Dlatego teraz zgoda radnych na wykup budynku daje światełko w tunelu i nadzieję, że życie 14 rodzin może wrócić do normy.


Miejscy radni jednogłośnie zdecydowali, że miasto kupi od dewelopera popękany budynek.

Idea sprowadza się do tego, żeby po obniżonej wartości, wynikającej z koniecznych nakładów na przywrócenie budynku do sprawności, miasto kupiło go w celu zrealizowania w nim po modernizacji mieszkań komunalnych. A mieszkańcy, odcięci od tego problemu, mogli dochodzić różnicy w procesie odszkodowawczym

– wyjaśnił Rafał Zając, prezydent Stargardu.

To kolejna propozycją pomocy, jaką miasto zaoferowało mieszkańcom feralnego bloku. Pomysł zaaprobowali nie tylko radni, ale i poszkodowani.

Jest to obarczone pewnymi kosztami i pewną stratą zarówno dla miasta, jak i dla mieszkańców. To nie jest sytuacja win-win, to jest po prostu ucieczka z tej gehenny. Dla nas to ogromna ulga i ukłon w stronę miasta, że stara się nam pomóc

- zaznaczył Przemysław Garbaciak, mieszkaniec bloku przy ul. Armii Krajowej 8B w Stargardzie.

Mieszkańcy budynku od prawie trzech lat starali się zainteresować swoim problemem kogokolwiek poza gminą. Pisali listy, wysyłali maile, dzwonili, pojechali nawet do Ministerstwa Sprawiedliwości i Prokuratury Krajowej. Wszystko na nic.

Wiem, że niektórzy nadal się z tym borykają, inni próbują na nowo ułożyć życie i spłacają nowe zobowiązania, ale dopóki nie zostanie zdjęty ten plecak z naszych pleców, nie będzie normalnego życia

– podkreślił Mateusz Bareja, mieszkaniec bloku przy ul. Armii Krajowej 8B w Stargardzie.

5f5124a87b2949b6818e589eb27846f0.jpg

Ciężarówka z trocinami w rowie. Strażacy na miejscu

Wielu nadal mieszka kątem u rodzin lub w wynajętych mieszkaniach. Ci, którzy byli w najlepszej sytuacji finansowej, wzięli nowe kredyty, ale teraz muszą spłacać dwa zobowiązania.


Po wykonaniu ekspertyzy budynku będzie wiadomo, ile pieniędzy poszkodowani mieszkańcy otrzymają od miasta. Reszty będą musieli dochodzić w sądzie.


Dwóch deweloperów, dwoje projektantów i kierownik budowy mają zarzuty sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa zawalenia się budynku. Grozi im do 8 lat więzienia.



ZOBACZ TAKŻE: Pękający budynek mieszkalny w Stargardzie. Zatrzymano podejrzanych [WIDEO]

Źródło:
TVP3 Szczecin